poniedziałek, 1 września 2014

Rozdział 2



Oczami Seleny:

Siedziałam za kulisami, podczas gdy wszyscy obserwowali koncert Justina, próbując odtrącić myśli wokół idei seksu z Justinem. Jest gorący i nie wstydzę się tego przyznać, ponieważ wystarczy tylko na niego spojrzeć, aby zobaczyć to. Będziemy widzieć siebie nago, kiedy tak naprawdę nasza sytuacja miedzy sobą jest dziwna. Czy to nie wystarczy aby było jeszcze bardziej niezręcznie między nami. Co, do cholery, ja mam sobie pomyśleć ?

"Może po prostu zamknę oczy i pomyśle, że to ktoś inny" Mruknęłam do siebie, ponieważ może działać dobrze?.


"O czym myślisz Sel?" Carin zapytała siadając na kanapie obok mnie.


"O niczym ważnym", uśmiechnęłam się. Carin zawsze zauważy kiedy kłamie, więc ona jest najtrudniejsza aby nakarmić ją bzdurami, ale mam nadzieję, że ona kupi te kłamstwa, bo to ważne.


"Skoro tak mówisz, idziesz oglądać próbę zamiast siedzieć tu sama ?" Carin zapytała. Wiedziałam, że ona wie, że nie mówię prawdy, i myśli, że pójdę z nią porozmawiać, jeśli będzie trzeba tak jak zawsze, ale tym razem nie sądzę, abym poszłam do niej po radę.


"Okey i tak nie mam nic lepszego do roboty," powiedziałam ze sztucznym uśmiechem.


Poszłam z Carin z boku sceny, gdzie każdy oglądał show. Spojrzałam na wszystkich fanów Justina którzy krzyczeli na każdą małą rzecz jaka robił. Spojrzałem na moje paznokcie zanim zacząłem zdzierać swój niebieski lakier.


"Chodź idziemy" Carin powiedziała szarpiąc mnie za ramię. Rozejrzałam się wokół siebie i zauważyłam, że wszyscy opuścili scenę z wyjątkiem tych osób, które pracowały na tym stadionie, którzy wciąż ustawiają rzeczy.


"Okey" Odpowiedziałam kręcąc głową. Szłam za Carin z powrotem do salonu przechodząc obok Justina ,który spojrzał na mnie z góry na dół. Przewróciłam oczami. Jak on może być tak denerwujący, nawet kiedy po prostu stał tam nic nie robiąc. Poczułam jak ktoś łapie mnie za talię i wciąga mnie do jakiegoś przypadkowego ciemnego pokoju. Zapaliły się światła i zobaczyłam, Justina, który stał patrząc na mnie z uśmiechem na twarzy.


"Czego chcesz?" Zapytałam patrząc na niego. Gdyby nie było na tyle źle, że musiałam się z nim kochać to jeszcze teraz on ciągnie mnie do losowego pokoju bez powodu. Justin pchnął mnie na ścianę obok drzwi i pchnął swój ciężar ciała na mnie.


"Pomyślałem, że pozwolę Ci zobaczyć, co dostaniesz dzisiaj" Justin odpowiedział z uśmiechem na twarzy. Chwycił mnie za rękę i wsunął ją do jego bokserek. Uśmiech pojawił się na mojej twarzy jak złapałam jego przyjaciela, wiec dodałam trochę tępa " Wiem, że twoja zasada jest taka, że nie ma całowania, czy nie mogę nigdzie Cię całować czy tylko twoich ust?" Zapytał.


"Możesz wszędzie z wyjątkiem ust, ale jeśli masz zamiar zostawić ślad to nie przyjdę, bo masz nie zrobić nic, co by mi przypomniało o seksie z tobą" Odpowiedziałam zaostrzając mój ucisk trochę.


Słyszałam Justin jęczeć jak mój ucisk stał się mocniejszy. Chyba naprawdę był zdesperowany pomyślałam. Może jednak będzie zabawnie.


Oczami Justina


"Okey, załóż coś sexy ", szepnąłem do ucha Seleny i zacząłem ją całować po szyi. Wiem, że po dzisiejszej nocy wróci jeszcze.


"Oczywiście" wygięła się na mnie.


"Nie martw się kochanie. Będę twardy jak żelazo, będziesz mieć najlepszy czas w swoim życiu" Odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy.


"Nie to ty go będziesz miał, a jeśli chcesz żebym nosiła coś sexy, to co masz na myśli?" Selena zapytała wyciągając rękę z moich spodni, co było rozczarowaniem, bo naprawdę cieszy, się z tego..


"Po prostu załóż jakąś seksowną bieliznę."


"Może powinnam pobierać opłaty" powiedziała z zadziornym uśmieszkiem.


"Nie jestem wystarczający?" Zapytałem, ponieważ wiedziałem, że nie była poważna biorąc pieniądze ode mnie z seksu, który jest po prostu nie w porządku z wielu powodów.


"Skończyliśmy, mogę już iść?" Zapytała patrząc na mnie.


"Pewnie, napisze później" Odpowiedziałem i zrobiłem krok do tyłu i patrzył, jak Selena wybiegła z pokoju. Oparłem się o ścianę, gdzie Selena przed chwila z uśmiechem na twarzy. Dzisiejszy wieczór ma być najlepszy wiem to. Selena nie będzie miał pojęcia, co się stało, kiedy skończę z nią.


Wyszedłem z pokoju i udałem się długim białym korytarzem do prywatnego salonu,gdzie zobaczyłem jak moja mama rozmawia z Carin i Selena na kanapie, podczas gdy większość załogi grało na konsoli Xbox.


Podszedłem do kanapy i wtryniłem swoją dupę pomiędzy mamę, a Carin i objąłem je ramieniem i rzuciłem okiem na Selenę, która siedziała naprzeciwko mnie. Puściłem oczko do nie i  patrzyłem jak ona przewróciła oczami na mnie. Pocałowałem w policzek moją mamę i Carin.


"Z jakiegoś powodu nie możesz się ustatkować " Selena powiedziała sarkastycznie patrząc na mnie.


"Nie możecie zachowywać się jak normalni ludzie?" Moja mama powiedziała, patrząc na nas obu.


"Chyba powinniście zarówno usiąść ze sobą i porozmawiać dzisiaj o waszej relacji to może nie byłoby takiej atmosfery, gdy jesteście razem w tym samym pokoju" Carin zasugerowała.


"Lub na moich plecach" Słyszałem jak Selena mówi pod nosem. Starałem się nie śmiać, bo wtedy moja mama spytałaby, z czego się śmieje, a ja nie mam pojęcia, co bym jej wtedy odpowiedział, bo nie mogę powiedzieć mojej mamie , że zamierzam dzisiaj uprawiać seks z Selena.


"Co powiedziałaś?" Carin zapytała


"Powiedziałam, że cię kocham sis" Selena odpowiedziała z tandetnym uśmiechem.


"Yo JB zabierz ręce od mojej kobiety" Scooter krzyknął od drzwi.


Powiedziałem przepraszam i zabrałem swoje ramię od Carin, moja mama śmiała się z wypowiedzi Scootera. Jedyną rzecz jaką uwielbiam w tym człowieku jest chyba to, że jest kreatywny, ale tak naprawdę nie chciałbym zajść mu za skórę.


Oczami Seleny


Koncert Justina w końcu się zakończył. Dzięki Bogu, pomyślałam sobie. Gdybym miałam siedzieć tam dłużej to myślę, że mój słuch był by poważnie uszkodzony. Udałam się za kulisy z Carin i Pattie aby zaczekać na Justina aż się ubierze i będziemy mogli wrócić do hotelu. Chciałabym, po prostu pójść i zawinąć się w łóżku, ale nie mogę bo Carin i Pattie chcą abym ja i Justin porozmawialiśmy, i w końcu dogadaliśmy. Gdyby tylko wiedziały, co tak naprawdę planował robić...

"Naprawdę potrzebuje zatyczki jeśli mam siedzieć na kolejnym z nich," powiedziałam próbując pop moje uszy.


"Przyzwyczaisz się to tego, zaufaj mi. W ciągu kilku tygodni góra miesiąc będziesz mogła zasnąć nawet z takim hałasem "Carin odpowiedziała.


"Nawet człowiek w śpiączce nie mógłby spać przez to" , jak pchnął drzwi do salonu gdzie o dziwo był pusty. "Gdzie są wszyscy?" Zapytałam rozglądając się.


"Oni już pojechali aby przygotować się przed wyjazdem, Justin jak się pośpieszy to możemy jechać''

"Ok" Odpowiedziałam zmieszana, zastanawiałam się dlaczego wszyscy nie mogą wyjść w tym samym czasie ,ale co tam.

"Proszę nie zabij dziś Justina, spróbuj być dla niego miła. On jest miłym człowiekiem kiedy się go pozna" Carin prosiła mnie robiąc przy tym minę szczeniaczka.


"Tylko dlatego, że mnie prosisz, postaram się", powiedziałam żartobliwie uderzając ją w ramię.


"Chodźcie panie, nie chcę tu zostać całą noc" Scooter powiedział kiwając głową w stronę drzwi.


Carin i ja wstał i wyszedł z sali, upewniając się, że nie zostawił coś za sobą i skierował się do tylnego wyjścia. Scooter poszedł przed nami, aby upewnić się, że to bezpieczne dla nas, aby wyjść bez ataku fanów Justina. Jak byliśmy na zewnątrz, pobiegłam do samochodu, który czekał na nas. Wskoczyłam do środka i po prostu usiadłam obok Justina. Oh szczęściara ze mnie, pomyślałam jak Kenny wskoczył na siedzenie kierowcy. Tak Kenny jest fajny facet i mogę całkowicie spędzić dzień z nim i pewnie zajmie czas w moim życiu, jeśli mam być szczera.


"Macie zamiar spróbować pracować nad waszymi stosunkami?" Pattie zapytał patrząc na mnie i Justina.


"Jeśli musimy, ale jeśli pokój hotelowy będzie we krwi Justina to nie byłam ja" odpowiedziałem sarkastycznie z fałszywym kiepskim uśmiechem .


"Pokój może być pełen czegoś, ale to nie będzie krew" Justin szepnął mi do ucha.


"Jesteśmy." Kenny powiedział, jak zatrzymaliśmy się przy tylnym wejściu do hotelu. Tak musimy użyć tylnego wejścia z powodu głupich fanów Justin .Wszyscy w pospiechu poszli do środka, ja poszłam do mojego pokoju, aby się przebrać i spróbować przygotować się na to, co się wydarzy. Tyle razy miałam seks, ale nigdy z kimś, kogo nie lubię. To jest po prostu szalony.


Oczami Justina


Wróciliśmy do hotelu i udaliśmy się do naszych pokoi. Wszyscy mówili dobranoc do siebie i poszedłem do mojego pokoju. Postanowiłem wziąć szybki prysznic, bo nie miałem na to szansy, odkąd przyszedłem z sceny i nie sądzę, aby zapach potu był przyjemny.



Wysłałem Selenie wiadomość, że poszedłem do łazienki, mówiąc jej aby przyjść do mojego pokoju w ciągu trzydziestu minut, bo wiem, że wtedy skończę, przekręciłem wodę. Wsadziłem rękę pod prysznic, aby sprawdzić temperaturę wody przed wejściem do środka. Szybko umyłem włosy i ciało i wyszedłem. Pozostawiając sobie dość czasu, aby wysuszyć włosy.


Skończyłem suszenie włosów i wyszedłem z łazienki do sypialni i zobaczył Selene,która siedziała na skraju łóżka "Wiesz, nie należy dziewczynie kazać czekać" Selena powiedziała powoli obracając głowę, aby spojrzeć na mnie.


"Przepraszam, ale musiałem wziąć prysznic i zrobić sobie włosy" odpowiedziałem opierając się o framugę drzwi obok mnie.


"Zabrałeś prysznic, nawet jeśli będziemy potrzebować tego później. Czy to ma sens ? " powiedziała wstając z łóżka.


"Dobrze byłem spocony od dziś więc potrzebowałem prysznic" Wzruszyłem ramionami.


"Ok., możemy już to zrobić, żebym mogła jak najszybciej iść "Powiedziała podchodząc do mnie. Przełknęłam mocno ślinę jak obserwowałem jak porusza biodrami z boku na bok, kiedy zbliżała się do mnie. Jej ręce chwycił dół mojej koszuli, zanim mi ją ściągnęła "Cholera Bieber " powiedziała patrząc na moich abs. Dałem jej krzywy uśmiech w odpowiedzi i sięgnął moją rękę do paska na szlafroku Seleny. Chciałem go rozwiązać, gdy Selena uderzyła mnie w rękę.


"Uspokój się", powiedziała chwytając moją rękę.


Selena zaciągnęła mnie do łóżka i posadziła mnie na krawędzi przed zsunięciem jej szlafrok, pozwoliła spaść mu na ziemię i stanęła przede mną w czarnej bieliźnie z koronki. Położyła kolana po obu stronach mojego ciała, jak usiadła okrakiem na moich kolanach, nacisnęła swoje piersi przeciwko mnie.


"Czy to jest wystarczająco sexy dla Ciebie?" Szepnęła mi do ucha


Moje ciało napięło się jak zaczęła szeptać do mojego uchu. Po prostu skinął głową na tak w odpowiedzi bo nie mogłem wydobyć mojego głosu. Moje serce zaczęło bić tysiąc razy szybciej i czułem się nerwowy. Coś, czego nigdy nie doświadczyłem.


"Nie musisz być taki spięty, trzeba wyluzować" Selena powiedziała i zaczęła odchylać swoja głowę aby,mogła zobaczyć moją twarz.


"W.. wie .... w ..... wiem" Jęknąłem.


"Justin mogę Cię o coś zapytać ?"


"Co?" Splunął w odpowiedzi


"Jesteś prawiczkiem ?" Selena zapytała patrząc prosto w moje oczy.

---------------------------------------------------------------------------
Rozdziały postaram się dodawać raz w tygodniu a może nawet częściej ;)
Z góry przepraszam za błędy. 
Zapraszam do czytania ;D

CZYTASZ=KOMENTUJESZ

2 komentarze:

  1. Szkoda ze w takim momencie został zakończony 2rozdział:(
    Świetnie tłumaczysz:)
    Uwielbiam te ff:)Czekam z niecierpliwością na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń